Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 12 lutego 2023

Dzisiejszy teren

 Cześć!!!

Dzisiaj byłam w terenie na Jazzie z Violą i mamą. Mama nie jechała na Amirze, tylko go prowadziła w ręku. Za nim pojechaliśmy, u Jazza była Ania i na nim jeździła. Jazz był grzeczny, ale dzisiaj był strasznie strachliwy. Byliśmy odwiedzić po drodze Klacze ciężarne, Kare i Energę. Parę razy Jazz trochę podbiegał kiedy się czegoś wystraszył. Raz Amir się wyrwał mamie na błotnym przejściu i pobiegł, a Jazz za nim, ale udało mi się go zatrzymać. Kolejny raz wystraszył się szczekających psów. A raz przestraszył się kiedy mama krzyknęła na Amira. A na koniec kiedy już byliśmy koło pastwiska koni, na którym była Barbie i Petrus, zsiadłam bo Barbie i Petrus pogalopowali w naszą stronę. Zsiadłam bo bałam się że Jazz pobiegnie.

Pa pa, do napisania!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cześć!