Łączna liczba wyświetleń

środa, 22 marca 2023

Byłam u Jazza:) Lonżowałam go, jeździłam i biegałam.

 Siemka!

Byłam u Jazza:) Kiedy poszłam po niego na padok on leżał i spał. Chwilę z nim siedziałam ażw końcu założyłam mu halter, dałam mamie linę i wsiadłam na niego! A on nawet nie drgną! Chwilę na nim siedziałam a potem chciałam żeby wstał. A on nie chciał! Sporo czasu mi zajęło to żeby wstał.   Na początku wyczyściłam goi lonżowałam stepem przez 25 minut ( Takie zalecenia dostał od pani fizjoterapeutki). Potem żeby mu się nie nudziło z mamą wybrałam się na spacer ( Ja na Jazzie a mama go prowadziła). Był grzeczny tylko raz się trochę wystraszył:) Na końcu chwilę go biegałam.

Mam nadzieję że podoba wam się ten post:)

Pa pa!







2 komentarze:

Cześć!