Łączna liczba wyświetleń

środa, 19 kwietnia 2023

Byliśmy na spacerze

 Cześć!

Dzisiaj z mamą (z Amirem) i Karoliną S (z Pysiem) byłam (z Jazzem) na spacerze. Dlaczego drugi dzień z rzędu byliśmy na spacerze? Ponieważ Pysiu i Amir dostali zalecenia na codzienne spacery. Jazz był grzeczny choć chciał jeść trawę. Ale Pysiu trochę był nie grzeczny. Raz nawet staną dęba! Amir był grzeczny choć tak jak Jazz chciał cały czas jeść trawę. 


Pa pa, do napisania!


      

wtorek, 18 kwietnia 2023

Byliśmy na spacerze z końmi, i o wczorajszym podawaniu Amirowi komórek macierzystych

 Hej!

Dzisiaj byliśmy na spacerze z końmi. Uczestnikami tego spaceru byli Adam, mama, tata, Viola i ja. A konie które się na niego wybrały to Pysiu,amir i Jazz. Dlaczego Amir? Przecież on kuleję! Tak on kuleje, ale kiedy pan Kemilew kiedy podawał mu komórki macierzyste powiedział że Amir ma stępować przez 3 tygodnie z ziemi, a potem będzie można na nim jeździć stępem i galopem! Super, co nie? Tamci weterynarze skazali go na straty a tu pan Kemilew mówi to co mówi! Wytłumaczę to co mi Kemilew: Te komórki nie mają zlikwidować cysty tylko stan zapalny, bo to nie cysta boli Amira tylko ten stan zapalny. 

Trzymajcie kciuki że te diagnozy pana Kemilewa się sprawdzą!

Pa pa!




poniedziałek, 17 kwietnia 2023

Amirek jednak nie jedzie na operację

 Hejka!

Amirek nie jedzie na operację, przynajmniej na razie. Dzisiaj o 21 do Amira i Pysia* przyjedzie weterynarz Kemilew żeby dać im komórki macierzyste. Strona weta Kemilewa: http://kemilew.com/. Miejmy nadzieję że te komórki mu pomogą:)

PS. Dla osób które nie wiedzą: Amir ma wielką cystę. 

* Pysiu kuleję. 


Pa pa!



piątek, 14 kwietnia 2023

Wizyta dentysty!

 Hej!

Dzisiaj u koni był dentysta. Na początku robił Mossada, potem Jazza, potem Pysia, potem Amira a na końcu Petrusa. 

Nie wiem czy wiecie ale robienie koniom zębów wygląda nieco drastycznie...

Jednym słowem dentysta sadysta!

Zdjęcia z netu: 








Barby pojechała i Amir jest umówiony na operację.

 Hej!

Zaległe info:

12 kwietnia Barby pojechała (a dokładnie poszła) a Amir został umówiony na operację. 

12 kwietnia przez 2 godziny jeździłam na Barby a mama. Jeździliśmy na łące i dużo galopowałyśmy. Tak, to dlatego że Barby pojechała. Potem po długiej jeździe pani Barby wsiadła na nią i pojechała z Karoliną (która jechała na na Gniadym) do siebie. 

Amir jest umówiony na operację 20 kwietnia, w czwartek, ale nie wiadomo czy się odbędzie. 


Pa pa!




sobota, 8 kwietnia 2023

Biegałam Jazza i Barby, jeździlam na Jazzie i Barby i pracowałam z ziemi z Barby!

Hejka!

Przed chwilą wróciłam od Violi. Jest weekend więc u Jazza była Ania, dlatego ja zajmowałam się głównie Barby. Przed tym Jak przyszła Ania biegałam ich. Kiedy przyszła Ania, ona wzięła Jazza a ja Barby. Czyściliśmy ich dość długo bo byli bardzo brudni. Potem osiodłaliśmy ich. Na początku pracowałam z Barbusią z ziemi, potem dopiero jeździłam. Potem zsiadłam i pracowałam z nią z ziemi. Potem Ania pracowała z ziemi z Barby, kiedy ja jeździłam na Jazzie. Potem znów wsiadłam na Barby na Ania na Jazza. Potem Ania zsiadła z Jazza i trochę poganiała Barby. Na koniec rozsiodłaliśmy konie i kiedy chciałyśmy odprowadzić na padok przyjechała taka Karolina żeby pojeździć na Barby, więc Jazz sam poszedł na padok. 


Pa pa!





piątek, 7 kwietnia 2023

Piękne i szybkie: American Quarter Horse!

 Cześć!

Dzisiaj paskudna pogoda, a nie czuję się najlepiej więc nie poszłam ani nie pójdę do Jazza, ale posta dodam :) 

Dzisiaj post o koniach rasy (AQH) American Quarter Horse. Tak, Barby jest tej rasy i to właśnie dlatego powstał ten post:)

Podstawowe informacje o Quarterach:

Maści: Prawie wszystkie. Najczęściej kasztanowata. 

Przeciętna wysokość w kłębie: 140 - 160 cm.

Charakter: To spokojny koń łatwy w obsłudze. 

Pochodzenie: Stany zjednoczone.

Użytkowanie: Western,praca na ranczu, wyścigi i rekreacja. Czasami ujeżdżenie klasyczne. 

Ciekawostka o tej rasie:

Są najszybszą rasą na odcinku jedną czwartą mili ( około 400 metrów), pobijają tam nawet angliki. 

Zdjęcia:











wtorek, 4 kwietnia 2023

Biegałam na padoku Jazza i Barby:)

 Hejo!

Co tam? 

U mnie wszystko dobrze:) 

Dzisiaj co prawda nie jeździłam na jazzie (smutek) ale biegałam go na padoku z Barby❤ (radość), ponieważ padok na którym dzisiaj stali jest koło naszego domu:) Biegałam ich dzisiaj aż dwa razy. Jazz i Barby mieli dużooooo energii i galopowali jak wystrzeleni z procy! Viola wracała dzisiaj bardzo późno więc ja z moim bratem Adamem sprowadzaliśmy z padoku Pysia, Mossada, Barby i Jazza. 


No to do napisania:)

Pa pa!



poniedziałek, 3 kwietnia 2023

Pracowałam z ziemi z Jazzem, biegałam go a potem pracowałam z ziemi z Barby:)

Cześć!

Dzisiaj wieczorem byłam u Jazza i u Barby. Tak, wiem miała już pojechać do Karoliny ale jednak będzie u Violi jeszcze parę dni. Na początku sprowadziłam Jazza z padoku. Potem czyściłam go i wzięłam na ujeżdżalnię pracować z nim z ziemi. Po 20 minutach zdjęłam mu halter i biegałam go. Kiedy skończyłam go biegać zrobiłam bonding* a potem dałam go  na padok i poszłam po Barby. Czyściłam ją a kiedy skończyłam wzięłam ją na ujeżdżalnię i pracowałam z ziemi. Trochę się wkurzała ale wykonywała moje polecenia. Potem zdjęłam jej halter i spróbowałam ją pogonić ale bryknęłam i zaczęła kłaść uszy po sobie więc przestałam. Potem znów spróbowałam a ona poszła stępem. Potem poprosiłam ją żeby podeszłam a ona zrobiła dwa kroki. Potem ja podeszłam do niej na dwa metry i znów odwróciłam się prosząc ją o podejście: wtedy ona podeszła do mnie więc ja ją pogłaskałam ją a potem zrobiłam bonding. Kiedy odprowadziłam Barby poszłam z Violą sprowadzić Pysia i Mossada. Potem ich wyczyściłyśmy. Na koniec nakarmiłam z Violą Jazza, Barby, Pysia i Mossada. A teraz kończę bo muszę iść nakarmić Amisia i Petrusia ❤

* Bonding to sytuacja kiedy koń z własnej woli (bez uwiązu) podąża za człowiekiem. 

Pa pa!




Cześć!