Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 28 marca 2023

Oczekiwania VS rzeczywistość

 


Jeździłam na Jazzie i na Barby!

 Cześć!

Pierwsze poszłam do Jazza i dałam mu (tort) urodzinowy który zakładał się z sieczki, jabłek, marchewki i dwóch smaczków. Tak bo w czwartek tak naprawdę Jazz ma urodziny ale ja jadę jutro rano i wracam dopiero w niedziele. Potem wyczyściłam go i osiodłałam. Potem jeździłam w wielkiej wichurze i w śniegu. Ale w końcu przestało więc kłosowałam i galopowałam. Potem wróciłam do domu. Po dość długim czasie poszłam do Barby jeździłam na niej na ujeżdżalni a potem na na lonżowniku. 


No to pa pa!


To (tort) urodzinowy Jazza:) 



Tabliczka którą zrobiłam dla Jazza w ramach prezentu urodzinowego. 


Ja i Barby ❤







poniedziałek, 27 marca 2023

Drugi raz byłam u Jazza i tym razem jeździłam na nim.

 Siemka!

Przed chwilą byłam drugi raz u Jazza❤ Było strasznie zimno ale przynajmniej nie padało tak jak wcześniej. Najpierw długgooo stępowałam, potem kłusowałam już nie tak długo a na koniec galopowałam. Znaczy nie, bo przecież po galopowaniu kłusowałam i stępowałam. Jeździłam na nim kłusem po cavaletti i takie tam. Jazz 30 marca w czwartek ma urodziny, a ja w środę rano jadę i wracam w niedzielę. Więc jutro będę świętować jego 13 urodziny. 


Pa pa do napisania!


Byłam w deszczu u Jazza i czyściłam Barby:)

 Hej!

Przed chwilą wróciłam od Jazza. Wpierw czyściłam go w stajni. Na początku chciałam na nim jeździć, ale jednak zmieniłam zdanie. Pracowałam z nim z ziemi i biegałam go. Potem znów go czyściłam. A potem szczotkowałam Barby też w stajni. 

Sorry że taki krótki post 💔

Pa pa!




niedziela, 26 marca 2023

Dobre i złe wiadomości

 Hej!

Dzisiaj byłam u Jazza ❤Jeździłam na nim prze cavaletti. To dobra wiadomość 😊 Druga dobra to ta że będę mogła jeździć na Barby! Super co nie? Wczoraj jeździłam na niej pierwszy raz, było fajnie choć brykała i nie chciała biegać. Teraz pora na złą 😢 W ten czwartek była u Amira pani weterynarz bo kuleje na lewą nogę. Okazało się że ma wielką cystę*w lewym kolanie! Kiedy go kupowaliśmy go wiedzieliśmy że ma małą cystę w prawym kolanie. Jego cysta jest taka wielka że będzie musiał mieć operację! Po operacji jest 50% ze będzie mógł swobodnie poruszać się w  stępie, kłusie i galopie 😢 Jestjeszcze jedna  złam Barby będzie u Violi tylko do końca tygodnia. Potem będzie u Karoliny B ale i tak będę mogła na niej jeździć. 

Pa pa.


* Ubytek w kości. 




środa, 22 marca 2023

Byłam u Jazza:) Lonżowałam go, jeździłam i biegałam.

 Siemka!

Byłam u Jazza:) Kiedy poszłam po niego na padok on leżał i spał. Chwilę z nim siedziałam ażw końcu założyłam mu halter, dałam mamie linę i wsiadłam na niego! A on nawet nie drgną! Chwilę na nim siedziałam a potem chciałam żeby wstał. A on nie chciał! Sporo czasu mi zajęło to żeby wstał.   Na początku wyczyściłam goi lonżowałam stepem przez 25 minut ( Takie zalecenia dostał od pani fizjoterapeutki). Potem żeby mu się nie nudziło z mamą wybrałam się na spacer ( Ja na Jazzie a mama go prowadziła). Był grzeczny tylko raz się trochę wystraszył:) Na końcu chwilę go biegałam.

Mam nadzieję że podoba wam się ten post:)

Pa pa!







wtorek, 21 marca 2023

Byłam karmić Jazza u Violi

 Hej!

Dzisiaj byłam u Jazza karmić go. Karmiłam z Violą jeszcze Barbie, Pysia i Mossada. Jazziak był grzeczny i nie rzucił się na jedzenie, tylko ładnie poprosił. Wczoraj też byłam u niego i jeździłam na nim. 

Sorry że ostatnio nie ma postów, a ten taki krótki. 

Pa pa!




czwartek, 16 marca 2023

Wczoraj byłam u Jazza, a dzisiaj będę najpewniej po 16.

 Hej!

Jak coś kiedy nie ma postów to nie myślcie że nie byłam u Jazza. Wczoraj byłam u Jazzika biegać go a potem jeździć. Kiedy go brałam od Barbie był strasznie nieznośny: brykał i stawał dęba. Ale kiedy skończyłam go biegać chodził za mną jak trusia. Jeździłam na nim na ujeżdżalni. Jeździłam też przez cavaletti*, i skakałam przez drąga. Nie mogę się doczekać kiedy dziś pójdę do niego!

* Podwyższone drągi. Drągi to takie bale. 

Pa pa!




niedziela, 12 marca 2023

Jeździłam na Jazzie (rano) na padoku.

 Cześć!

Dzisiaj rano ok. 9 jeździłam na Jazzie❤Wiadomo że na początku musiałam go wyczyścić i osiodłać. Czyszczenia nie było dużo bo Jazz stoi w derce*. Najwięcej było zachodu z ogonem bo  było w nim dużo trocin. Dzisiaj siodłałam go sama ( bo Viola zajmowała się Mossadem). Na początku jeździć chciałam na ujeżdżalni, ale okazało się że jest za mokra😞 Padok też był mokry,więc głównie stępowałam.

Pa pa!


*Takie ubranko dla konia.




czwartek, 9 marca 2023

Znów biegałam Jazz z barbie, a potem na nim jeździłam:)

 Siemka!

Dzisiaj (jak z resztą co dziennie) byłam u Jazza:) Na początku biegałam go na pastwisku koło wiaty z Barbie. Potem wyprowadziłam go. Viola dała Barbie paszą, a ja czyściłam Jazza. Następnie osiodłałam go (z pomocą Violi), i wreszcie wsiadłam na dużym padoku. Rozstępowałam go i ruszyłam kłusem. Był grzeczny, więc postanowiłam że zagalopuje:) W galopie też się dobrze sprawował. Uważam że to był udany trening. Kiedy go rozsiodływałam nie przywiązywałam go, a on stał jak słup:) 

No to na dziś koniec:) 

Pa pa! 




środa, 8 marca 2023

Biegałam Jazza z Barbie, a potem jeździłam na nim :)

 Hejka!

Dzisiaj biegałam Jazza z Barbie, a potem jeździłam na nim w siodle. Był bardzo grzeczny. Jeździłam na nim na nowym czapraku, a właściwie starym Mossada. Nawet kiedy biegałam go z Barbie, potem do mnie przyszedł.

Pa pa!





wtorek, 7 marca 2023

Biegałam na padoku Jazza, a potem jeździłam na nim.

 Cześć!

Dzisiaj ok. może 10 biegałam Jazza na padoku. Biegałam go z Mossadem i pysiem. Później ok. 18 jeździłam na nim. Był bardzo grzeczny, choć był duży wiatr. Jeździłam nim na cavaletti. Mam teraz takie pytania dla was: Czy macie jakiś pomysł na nowe posty? Czy pobadają wam się posty o tam jak byłam u Jazza? Napiszcie w komentarzu! 

Pa pa!





poniedziałek, 6 marca 2023

Chwilę biegałam Jazza i inhalowałam go

 Siemka!

Dzisiaj przed chwilą byłam u Jazzika. Na początku sprowadzałam go z pastwiska koło domu, potem go chwilę biegała a potem inhalowałam go. Nie mówiłam o tym ale Barbie kiedy zaczeła staż z Jazzem była chuda, a teraz ma trochę brzucha❤ 

Sorry ze taki krótki😔

Konie(c)

Pa pa!



niedziela, 5 marca 2023

Biegałam Jazza

 Hejka!

Dzisiaj biegałam Jazza. Pierwszy raz od dwóch dni byłam u niego! Pada śnieg, ale jak dlamnię nie jest jakoś zimno. Dzisiaj z moim bratem Emile wymyśliliśmy taką zabawę: w stajnię koni, w której konie to meble! W stajni były był koń o imieniu Marrakesz (krzesło), Makao (Krzesło), Lola (krzesło) , Milka (klęksiad), Ernest (fotel), Karina (fotel) i Ciuciu (stołeczek). Ciuciu oczywiście był malutki więc w zabawie był falabellą. W tej stajni było 4 instruktorów. Pani Justyna (właścicielka stajni), pani Sara, pani Lidka i pan James. Pan James przez całe jazdy ciągle siedział na telefonie.*

*Oczywiście nie dosłownie :)

Pa pa!



piątek, 3 marca 2023

Queen high: Wróciłam z zawodów

Queen high: Wróciłam z zawodów
 Hejka!
 Już jakiś czas temu wróciłam z zawodów. Strąciłam jedną przeszkodę (czwartą czyli oksera) więc byłam 41 a zawodników było 79. Ja uwa...






czwartek, 2 marca 2023

Jeździłam i skakałam cavaletti na Jazzie

 Siemka!

Dzisiaj jeździłam na Jazzie i skakałam na nim cavaletti. Był nawet grzeczny. Kiedy go wzięłam z pastwiska był taki brudny że nie uwierzycie! Na początku skakałam drąga który był na ziemi, a potem leciutko podniesionego. 

Pa pa, sorry że tak krótko ale nie mam weny. 




środa, 1 marca 2023

Pracowałam z ziemi, biegałam i jeździłam jazza na oklep, najpierw na halterze potem na cordeo

 Siemka!

Dzisiaj byłam u Jazza. Pracowałam z ziemi, biegałam i jeździłam jazza na oklep, najpierw na halterze potem na cordeo. Jazziu był bardzo grzeczny. Kiedy pracowałam z nim z ziemi robił wszystko o co go poprosiłam. Kiedy jeździłam też było ekstra, nawet na cordeo. Po prostu Jazz był dzisiaj super grzeczny. 3 marca w Krakowie będę startować na zawodach  Cavaliada hobby horse. 

Dowiedz się więcej na temat mojego startu:

https://queenhighup.blogspot.com/2023/03/jade-na-zawody.html

Trzymajcie za mnie kciuki!

Pa pa!





Cześć!